Zakwas żytni krok po kroku zrobiony z przepisu Liski.
Produkcja tego zakwasu trwa 4 dni. Czwartego można upiec na nim chleb.

 

zakwaszytnidzien1_01

Dzień 1
Rano

200 g mąki żytniej razowej (używam typ 1400 – 2 szklanki)
200 g wody niechlorowanej, w temperaturze pokojowej (1 szklanka)

Mąkę wymieszać z wodą w garnku kamionkowym (można w jakimś szklanym dzbanku)
Powstanie bardzo gęsta pasta.
Należy odstawić ją na 24 godziny w temperaturze 24-27 st C – np. przy kuchence lub kaloryferze.

Dzień 2
24 h później, rano

100 g mikstury z dnia poprzedniego (niepełne 1/2 szklanki)
100 g mąki żytniej razowej (1 szklanka)
100 g wody (1/2 szklanki)

Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 24 godziny w temperaturze 24-27 st C.

Dzień 3:
24 h później, rano

100 g mikstury z dnia 2 (niepełne 1/2 szklanki)
100 g mąki żytniej razowej (1 szklanka)
100 g wody (1/2 szklanki)

Wymieszać, przykryć folią plastikową. Odstawić na 12 godzin w temperaturze 24-27 st C.

Dzień 3:
12 godzin później, wieczorem

100 g mikstury z dnia 3 (niepełne 1/2 szklanki)
100 g mąki żytniej razowej (1 szklanka)
100 g wody (1/2 szklanki)

Wymieszać, przykryć folią plastikową. Odstawić na 12 godzin w temperaturze 24-27 st C.

Dzień 4:

Powtarzać karmienie zakwasu jak w dniu 3 – czyli rano i wieczorem, w odstępach ok. 12 godzinnych.

Dnia 5
zakwas jest gotowy do upieczenia chleba.

Cały sekret udanego zakwasu to temperatura – zakwas musi mieć ciepło :)
Oczywiście jak będzie miał chłodniej – też się nic nie stanie – jedynie produkcja zakwasu będzie dłużej trwała.

Jeśli nie chcę zakwasu użyć po 4 dniach, to po prostu wstawiam go do lodówki i wyjmuję 12 h przed użyciem.
Kiedy dokarmiam swój, pozwalam mu postać kilka godzin na blacie kuchennym, aż zacznie zwiększać swoją objętość i wtedy chowam go do lodówki.
Zakwas  woli zjeść rzadziej ale solidnie ;) – dlatego nie należy zapominać o dokarmianiu go od czasu do czasu, jeśli na nim nie pieczemy ciągle i stoi sobie w lodówce.