Jakiś czas temu był taki dzień w którym od samego rana wiedziałam, że będzie należał do „trudnych”. Sprawdziłam wtedy co mam i wyszło mi:
– ząbkująco, gorączkujące, marudzące, niemowlę – jest
– niemożność wyskoczenia do sklepu po „coś na obiad” – jest
– jakieś resztki w lodówce – jest
– mało czasu na sklecenie obiadu bo młoda urywa przysłowiowy tyłek – jest
I tak powstał pomysł na obiad „co się nawinie czyli sprzątamy lodówkę” – szpecle z brokułami i szynką w sosie śmietanowo-serowym.
Miałam nadzieję, że wyjdzie choć odrobinę zjadliwe, myliłam się – wyszło super!
Szpecle z brokułami i szynką w sosie śmietanowo serowym
- jajka
- mąka
- woda
- mleko
- brokuł
- szynka
- 2 kiełbaski śląskie (pewnie mogą być inne albo wcale może ich nie być, ja miałam w lodówce to wrzuciłam)
- śmietana
- ser żółty
Z wody, mleka, mąki, jajek, zrobić gęste ciasto i przygotować szpecle.
Pokroić w grubszą kostkę szynkę i kiełbaski, obsmażyć na patelni.
Brokuła podzielić na różyczki, ugotować al dente.
Ser zetrzeć na tarce z grubymi oczkami.
Do śmietany dodać soli, pieprzu, wymieszać, dodać ser.
Do naczynia żaroodpornego wrzucić szpecle, następnie podsmażoną szynkę oraz brokuły.
Delikatnie wymieszać. Polać sosem śmietanowo-serowym, zapiekać około 15 minut.
Bon appetit ;)