Käsespätzle czyli szpecle z serem to danie które bardzo często jemy na kolację. Po prostu je uwielbiamy. Jeśli spytać moich domowników „Co chcecie na kolację?” odpowiedź zawsze będzie taka sama: szpecle!
Kupiłam wczoraj świeży szpinak z myślą przyrządzenia go „jakoś” na kolację. Zupełnie nie miałam pomysłów, więc spytałam syna: „Co zrobić na kolację?” „Szpecle!” odparował w mgnieniu oka. „Ale ze szpinakiem? Kupiłam szpinak…” – nie byłam do końca przekonana do pomysłu. „Oczywiście, że tak” stwierdził syn. W ten szybki sposób pomysł na kolację był gotowy.
Wyszły obłędnie pyszne – na przyszłość zapamiętać – kupić dwa razy więcej szpinaku.
Käsespätzle ze szpinakiem
Przygotować ciasto na szpecle. Przepis jest na moim blogu, ale przypomnę jeszcze raz:
- mąka
- jajka
- mleko
- woda mineralna
- 2 gatunki serów – łagodny i ostry
Proporcje są takie: na każde 100 gr mąki jedno jajko.
Dodawać mleka i wody mineralnej aż ciasto będzie w sam raz. Ciasto ma mieć konsystencję gęstą ale lejącą.
Jeśli chodzi o ser, my najczęściej używamy gotowej mieszanki serów do szpecli, którą za każdą wizytą w Polsce Thomas przywozi nam w ilościach hurtowych. Tak wygląda opakowanie z gotową mieszanką serów:
Po przygotowaniu ciasta zabieramy się za szpinak – i teraz trzeba się uwijać, żeby nam rąk nie zabrakło. ;)
Nastawiamy duży gar wody na szpecle. W drugim garnku blanszujemy szpinak (5 minut we wrzątku), odcedzamy, kroimy. Wrzucamy na patelnię z rozpuszczonym masłem. Doprawiamy suto solą morską, pieprzem, czosnkiem i odrobiną cytryny. Zmniejszamy ogień aby powolutku się dusił i szybko zabieramy się za robienie szpecli. Trzeba się uwijać szybko, bo samo robienie szpecli trwa parę minut (gotują się około pół minutki) a w tym czasie nasz szpinak już jest gotowy. Jak wygląda „szpeclo-maszynka” – pisałam i pokazywałam w tym wpisie.
Szpecle przekładamy do miski, przesypujemy serem, mieszamy. Wykładamy na talerze, w środku robimy dziurkę w którą wkładamy szpinak. Na stół podajemy sól i pieprz – aby każdy biesiadnik sam doprawiał szpecle i sam wymieszał je sobie za szpinakiem na talerzu.
Smacznego!
ps. Na zdjęciach szpecle przed posoleniem, popieprzeniem i wymieszaniem ze szpinakiem.
